Pierwsza miłość, odcinek 3874: Wielki powrót Arka do Marty. Atak psychola Mateusza każe mu odzyskać ukochaną – ZDJĘCIA
W 3874 odcinku serialu “Pierwsza miłość” Arek (Dariusz Wieteska) znów zbliży się do Marty (Honorata Witańska). Poruszające wydarzenia w sądzie zaalarmują mężczyznę. Pojawi się w drzwiach byłej ukochanej, by okazać jej wsparcie. Marta z Emilką (Anna Ilczuk) bardzo mocno przeżyją kolejne spotkanie z psycholem Mateuszem (Lesław Żurek). W 3874 odcinku “Pierwszej miłości” Arek postanowi wykorzystać trudny stan kobiety i ponownie zawitać do jej życia. Z jakim skutkiem?
“Pierwsza miłość” odcinek 3874 – środa, 16.10.2024, o godz. 18 w Polsacie
W 3874 odcinku “Pierwszej miłości” Marta wciąż nie wyjdzie z szoku po wydarzeniach w sądzie. Jak informowaliśmy, psychol Mateusz ma nowy plan na odzyskanie wolności. Tym razem wykorzysta rozprawę do ucieczki od odpowiedzialności. Spotka się twarzą w twarz z Emilką i Martą, które bardzo boją się jakiejkolwiek interakcji z kryminalistą. Nikt nie wie, czego można się po nim spodziewać. W kolejnych odcinkach “Pierwszej miłości” psychol Mateusz da prawdziwy popis sprytu. Wykorzysta zamieszanie wywołane alarmem, by przebrać się za policjanta i uciec na wolność.
Arek wykorzysta dramat Marty, by wrócić do jej życia
Między Martą a Arkiem doszło do rozstania, a na ich relację wpłynęła choroba Jerzego (Grzegorz Wons). Stan ojca doprowadził do rozłamu w relacji, a kobieta nie chciała znać partnera. Zdradzamy, że dla niego temat związki wcale nie jest zamknięty. U Arka zajdą spore zmiany, dostanie nową pracę i kilkukrotnie spróbuje zawalczyć o miłość. Nawet przyjaciółki Marty zaczną namawiać koleżankę, by dała partnerowi jeszcze jedną szansę.
Arek pojawi się w drzwiach Marty w 3874 odcinku “Pierwszej miłości”
Arek pojawi się u Marty pod pretekstem wydarzeń w sądzie. Wie dobrze, ile kosztuje ją jakikolwiek kontakt z kryminalistą Mateuszem. Okaże ukochanej wsparcie i zaproponuje pomoc. Jaka będzie jej reakcja? Czy dramatyczna sytuacja przymusi ją do powrotu do Arka? A może całkiem odrzuci jego wyciągniętą dłoń? Tego dowiemy się niebawem.